Data Sphere

AVE
dla wszystkich graczy z Legionowa i okolic.
Jeżeli macie ochotę się umówić z kimś na grę, a Warszawa jest dla Was za daleko, piszcie tutaj. W Legionowie jest nas kilku, którzy zawsze są chętni na grę.
Mamy w Legionowskim Klubie miłośników Fantastyki jeden kompletny stół "autorski", a kolega GDF udostępnia tereny na stół "Łódzki". Zwykle się spotykamy w niedziele, najczęściej w MOK na Norwida, ale możliwe są też spotkania domowe.

Link do strony klubu, z aktualnościami: https://www.facebook.com/Legionowski-Kl ... /timeline/

Pozdrawiam

Łoo, to jeszcze istnieje, czy kolejna inkarnacja w MOKu?

Istnieje z lekko odświeżonym dowództwem.
Zapraszam za tydzień do nas

Jest i nowa nazwa podsekcji :*

Ło Panie. Ale Legionowo sławne i wielkie, normalnie bardziej widoczne niż Kraków:) Zaraz się będziemy mogli chwalić, że mieszkamy w konurbacji mazowieckiej a nie aglomeracji warszawskiej:)

Cóż, prawdopodobnie więcej gracie w Legionowie niż koledzy w Krakowie.

Alkasyn wrote:Cóż, prawdopodobnie więcej gracie w Legionowie niż koledzy w Krakowie.

U nas kwitnie szara strefa infinity Gramy po tajniacku w domach...

Nareszcie odpowiednie ogłoszenie w odpowiednim miejscu

To jak Gibson? Tak jak się umawialiśmy - od 12-tej w niedzielę? proponuję 300p. Sprawdzę jak Tag się sprawdza

Myślę że dam radę . 300pts i limit z brutal force czy bez limitu ?

Jak wolisz

W tą niedzielę był meczyk GDF v Konu na 300 p: Caledonia kontra nomadzi.
Po tamtej stronie dużo, duuużo jednostek, po mojej: Intruder, Spektr, Iguana, Custodierka i Hellcat z obstawą Morana, Zerosów Datkari i Clockmakera. Misja Armory.
Wrażenia z 1 mojej tury: Intruder zużył 3 rozkazy na rozwalenie drzwi - co za ciota! Zabezpieczenie Custodierką w suppresive nie wiele daje. ARM6 na Iguanie to dużo gdy się strzelasz ze snajperami.
Wrażenia z 1 tury prezciwnika: Nienawidzę Uxii. Jak pamiętam to może raz nie wyszła jej infiltracja. 2 Wylosowanie Sabotażu jest piekielnie proste i przeciwnik za starcie ma 1 punkt :/. Rzucanie granatu w speculative jest coraz bardziej głupie. Coraz bardziej to widzę. Zasady nie zabraniają rzucać speculative, jeżeli jest tylko dostęp do pomieszczenia, więc kolega wrzucił sobie dymek do środka (więc zasłonił mi widok w suppresive), potem rozwalił drzwi z T2 riffle. A potem wybił to co było w środku Galvegianem w CC.
Było pozamiatane.
2 tura. trochę postrzelałem Hellcatem spitem. zabiłem 2 Volontierów z linku i ukrytego SASa hevy flamem. A potem Spectr wszedł do Armory i strzelił do Galvegiana. Trafił 1 kulkę w Galvegiana, 1 w Custodierkę, Galvegian przeży - Custodierka nie.
2. tura wroga - Walles zabił taga. Isobel coś tam poklikała. nie wiele się działo.
4 tura. Jestem w LOL, ale nie retreat. 4 rozkazy, 4 tokeny, więc lecę na pałę i liczę na fart. 3 rozkaz dochodzę do dwrzi i strzelam w Volontiera - padł. Ostatni wychodzę na Isobel, bo muszę wejść, by mieć szansę dominować... Ja trafiam, a przeciwnik ma kryta .

Dzięki za grę. Zapraszam za tydzień na kolejne.

W sobotę mam czas i w niedzielę jest spotkanie klubu - piszcie priv, czy ktoś chce.

Czy w najbliższą sobotę będziecie grać w Infinity? Chciałbym was w końcu odwiedzić. Zagrałbym ze 2-3 bitwy. 300 punktów, spec 12 exp, scenariusze 20x20. Mogę grać od godz. 11

Jak isałem na FB - w sobotę od 11 będę mógł i chętnie zagrałbym z kimś innym niż zwykle. Wpadaj na 11- powinienem już być - telefon do mnie masz jakby coś się działo.

Ja też spróbuję być.

To będzie fajnie. Zagramy na 2 stoły.
sugeruję 200p spec 8xp. 20x20, jak w styczniowym turnieju... Łatwiej będzie mieć takie listy przygotowane, niż kombinować coś na ostatnią chwilę na tablecie

2 i 3 stycznia można się spotkać w Legionowie na Norwida 13. Jak są chętni piszcie tu w temacie.

16-go od 10 będę na Norwida 13 w ramach klubu grać z Albertusem. Jest jeszcze jeden stół więc jeśli są chętni - zapraszam.

Żyje ktoś w tym temacie? Jak ktoś chętny zagrać z usarf zapraszam do dyskusji na priv, mam możliwość ustawienia stołu u siebie w Jabłonnie , mogę też gdzieś blisko dojechać :-)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Sliwur, dzisiaj gramy o 20:30, 300p spec, u Ciebie. Co nie?

Dokładnie :-)

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Dzięki za wczorajszy mecz.
Krótki raport. 20x20 wysyłanie raportów przez 2 anteny i zbieranie dog tagów.
Bakuninczycy wygrali rzut LT i postanowili się rozstawić. Coś tknęło Custodierkę LT by wybrać rozstawienie i zajęła teren po lepszej stronie. Przeciwnik ustawił 2x gruntów z flamerami blisko linku i o dziwo oddał zaczynanie. Pierwszy błąd USAków.
Custodierka strzela w grunta, który ma za daleko by flame doszedł - piechociarz dostał w pancerz i się schował. Trzeba była zmienić podejście. Rzuciła marker, namierzyła i pozwoliła Guided zrobić swoje. niebezpieczny grunt padł... ale jakim kosztem. Link nie był rozstawiony perfekcyjnie. trzeba było poruszyć się najpierw 1 moderatorem i odtworzyć link. Spec sniper zaczął strzelać. Trzeba go było uleczyć. Znowu strzelił i zabił grunta snipera. Jeszcze Zero położył repeater i custodierka zabiła w drugim podejści speca hackera Ariadny.
Odpowiedź Amerykanów była... skromna. Najpierw Maverick umarł od Aro snajpera. Potem Van Zant wyszedł z boku razem z Rangerem, ale padł od dwóch Aro. Ranger jednak zrobił swoje i w ramach zemsty za VanZanta zabił Zerosa i Daktari. Link gruntów unieprzytomnił dronę TR. Drugi Maverick odważnie, ale śmiertelnie dla siebie wyszedł strzelać się z linkiem nie zabierając nic.
Nomadzi czuli się pewnie. Nie duże straty. Zoe naprawiła dronę. Położyła program hackerski i ta zabiła Grunta HMG. Drona się wychyliła i odstrzeliła skoczka. Dowódca Bakuninu przestraszył się zbyt szybkiej ucieczki wroga i postanowił zbliżyć się do celów. Dużo rozkazów poszło na wykrywanie ambusha. Meteor spadł prost pod flame. Jedynie Harcase padł w tej turze.
Przeciwnik poczuł,że teraz albo nigdy. Devil dog rzucił dym, dzięki czemu on, K9 a potem jeszcze Grunt zaliczyli kliknięcie anteny. Potem wyszedł strzelać się z Zerosami i choć te przeżyły sniper znów zadał rany...
Link poszedł klikać i zużywając wszystkie rozkazy 3 moderatorów kliknęło 3 razy. Podszedł jeszcze Zero, który osiągnął sukces dopiero w 4 podejściu.
USAriadna uciekała i w tej sytuacji nie mogła już nic poradzić.
W międzyczasie udało się zebrać po 1 nieśmiertelniku.
6:4 dla Bakuninu

W przypadku gdyby ktoś potencjalnie zainteresowany jeszcze nie widział na FB wklejam link do inicjatywy powstania naszej małej lokalnej ligi - "Lekka Liga Legionowa"

https://www.facebook.com/Legionowski-Kl ... 9/?fref=nf

Do LLL zgłosiło się już 8-ciu graczy. Jak na ligę mającą w założeniu trwać przez lato, to dość, by uznać, że liga będzie.

Ze sponsorów zgłosił się ESgraf, WLZI i Wargamer, dziękujemy i doceniamy wkład.

Zapraszam wszystkich z Legionowa i najbliższych okolic do udziału i zgłaszania się na stronie Legionowskiego klubu miłośników fantastyki.

Ja też się piszę.

https://www.facebook.com/groups/242216919502450/
Zapraszam zainteresowanych do grupy Lekkiej Ligi Legionowa. Zaczynamy 1 lipca i chętni są nadal mile widziani.

Czy w najbliższą sobotę znajdę chętnych do zagrania u mnie w Legionowie?

:-( bardzo chętnie, ale za dużo mam obowiązków tego dnia :-(

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

Dziwne...lepiej mi idzie granie na małą ilość jednostek. Udało mi się spotkać z Michałem, z którym zagrałem 2 x i z Kaczorx2.

W pierwszym meczy miałem 18 rozkazów, Supplies.. I po pierwszej turze, którą zaczął Miachał - mogłem kończyć granie. Straszny niefart w rzutach i generalnie wszystkich testach. Grę skończyliśmy po 2 turze, bo nie było sensu. Pięknie się ustawił z dużą ilością snajperów i HMG w ARO. Gratuluję.

W drugiej grze zagrałem listą na 10 jednostek, pod tytułem "tylko AVA 1" Safe Area.
Ja zaczynałem i mimo posiadania tylko 7 rozkazów (meteor był w zapasie na przyszłość), Bran zabił 4 jednostki shotgunem. Potem Lizard swoim granatnikiem zabił 3 jednostki z linku w tym lekarza. Ustawiłem się, żeby trochę arować. Co pozwoliło dobić jedną Auxilię i unieruchomić drugą. Potem Bran poszedł dalej. Jedna Hexas się ujawniła - dostała z Lizarda. Meteor spadł gdzie nie powinien, ale rozkaz ocalił go i całkiem nieźle bronił strefy. Lizard jeszcze zabił drugą Auxilę. Potem Bran umarł od strzełu w plecy Hexy. Ale to już nie wiele pomogło. Hexas hacker próbował 3 razy przejąć TAGa, bez efektu.
Kusanagi poszła i zabiła hexas hackera, potem ustrzeliła tą ze snajperką. A w skoordynowanych ludki Bakuninu doszły do konsoli.
Przeciwnik nie miał czym walczyć.

W trzeciej przeciw Bakunin walczył z Bahramem. Ta sama lista ten sam scenariusz. Przecinik dał aż 2 impersonatorów.
Bran dobrze się wystawił ale głupio padł pod miną. Impersonatorzy pilnowali Taga i Kusanagi. Wykrywanie nie podziałało. Tag stwierdził, że zignoruje ich i podszedł strzelać się z Ghulamem i Lasiqiem. Pierwsze rany. Ale Impersonator się odsłonił - zabił go Pi well.
Drugi impersonator strzelił do Kusanagi, ta szcześliwie przetrwała - impersonatorów nie ma! W kolejnych rozkazał zeskoczył Ragiq a Lizard miał tylko 1 Wounda w zapasie. Bakunin miał problem. Kusaniagi i Piwell posłali w Ragiqa dużo kulek, ale ten ustał. Avicenna podeszła leczyć Medkitem Zoe i ta wróciła do życia. I chciała naprawić Lizarda... 20! Co za pech.
Przeciwnik przeszedł daleko nim zorientowaliśmy się, ze Vertigo mógł strzelać templatką. 2 z linku padło. Avicenna padła. Kusanagi dotała 1 ranę.
W najbliższej bakuninowi strefie było kilka jednostek. Piwell doggował Ragiqa. Kusanagi ustrzeliła aż inne jednostki. Wylądował Meteor. Muttawiach zabił Meteora. W aro padł porucznik asasynów (lubię BS14 na Kusanagi ) i a koniec Lasiq się zabił skacząc.

Dzięki. Za remis, wygraną i przegraną. Pozdrawiam

Kto chce niech wpada. Zaznaczam, że terenów mamy mało, więc kto ma, niech przywozi.
https://www.facebook.com/events/1601326080167054/