A dzięki chłopaki, jeśli moje figurki motywują do malowania to czuję się wygrana

! Cieszę się, że tu zaglądacie i mogę sobie z kimś o nich pogadać, czegoś się dowiedzieć lub nauczyć.
Usashi; Na pewno zrobisz super podstawki! Ja mam tak, że bardziej podobają mi się moje podstawki, kiedy odcinają się kolorystyką od ogólnej kolorystyki modeli. Wydaje mi się, że to "wyciąga" w jakiś sposób model. Oczywiście nie musi to być regułą. Pewnie zależy od stylu

Takie skrzydełka to prosta sprawa, są malowane aero przez siatkę/koronkę a następnie poprawiane, cieniowane i krawędziowane ręcznie. Niestety przez aero nie zawsze mi wychodzą ale cienkim pędzelkiem łatwo poprawić, bo choć kształt jest drobny to bardzo geometryczny. Warto też pocieniować jakimś glaze'em potem, żeby zaostrzyć kontrasty

Można to uznać za prowizoryczny szablon. Mam kilka poucinanych kawałków takich tkanin. Coś z kosmetyczki a coś chyba z jakiejś halki, więc okropnie perwersyjnie
Od razu mówię, że nie polecam ciąć bielizny waszych kobiet w ramach inspiracji
Kiedyś zaznaczałam front arcs w ten sposób na warmachinowych figurkach i znalazłam strzępek tkaniny w moim bałaganie . Wrzucam od razu fotę, jakby ktoś chciał użyć takiego rozwiązania. Osobiście rozumiem ideę zaznaczania pola widzenia modelu na podstawce, ale jednocześnie mam obsesję na punkcie czarnych rantów i nigdy mi się to nie widzi, żeby coś tam ciapać, więc próbowałam to twórczo obejść, kiedy kolega chciał takowe oznaczenia posiadać.

Reszta Serapha jest freehandowana, ale powiedziałabym, że poszło w miarę szybko. Posadzkę najpierw wyrysowałam sobie spontanicznie cienkopisem, przez co łatwiej mi było prowadzić linie pędzelkiem, choć wydaje mi się, że trochę krzywo to rozegrałam w jednym miejscu.
Pancerz znacie z tutorialu.
Model, jak i reszta niebieskich ludków ma służyć do zabijania. Został porządnie zabezpieczony, mam nadzieję, że wszystko będzie okej

Zieleń na Asi też bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Miałam w głowie te czerwone szmatki cały czas. Fajna figurka tak właściwie. Mam gdzieś jeszcze dwa inne wzory.
PanO ma swój urok

To jak ze space marines. Sporo ludzi lubi taki typ frakcji.
Ja mam zmienne uczucia. Z jednej strony bardzo lubię a z drugiej trochę mnie nudzi. Choć do mojego Acontecimento mam mega sentyment. Myślicie, że wydadzą mi boxa regularów? Bo starych wstyd postawić obok takiego fizyliera...
Myślę KędzioR, że to nie moje malowanie a piękne wzory Corvusa tak działają

Swoją drogą PanO w Twoim stylu mogłoby być fantastyczne
