Obecna sytuacja Infinity w Polsce

[Pająk]

On jest Rudy, zgorzkniały i lubi narzekać... Podobają mu się tylko kobiece modele, ale też nie wszystkie... A misje... Tylko jak jakąś wygra... A że rzadko mu się udaje, to żadnej nie lubi :-P

[Hansolo]

Co do powtarzalności misji to w sumie podzielę się swoim spostrzeżeniem z pisania własnych kampanii:

A ile rodzajów sensownych misji można zrobić? Ile można zrobić różnych scenariuszy o klikaniu w anteny/zajmowaniu terenu/zabijaniu przeciwnika/ratowaniu cywili? W pewnym momencie liczba możliwych kombinacji się kończy i albo wszystkie misje zaczynają wyglądać podobnie albo powstają udziwnione, niegrywalne potworki.

Plus jeszcze pamiętajmy że scenariusze muszą być zbalansowane, wszak są grane na turniejach, gdzie z założenia obaj gracze muszą mieć równą szansę na wygraną. Nie można sobie pozwolić z zbyt duży element losowy czy różne cele dla każdego z graczy*.

*choć w sumie to ostatnie w YAMS nawet dobrze się sprawdza

[Mroczyslaw]

IMO w ITS obecnym brakuje scenariuszy 'zabij X whatever, czy to pts czy modeli czy specjalistow na ture'.
Bylby mniejszy ped zeby zamordowac cala armie przeciwnika w 1 turze. Skoro juz narzekamy, a mamy rzucac pomysly;)
Nawet punktowanie za klikniecie anteny co ture zamiast na koniec gry sporo by IMO zmienilo.

W dekapitacji tez jest prosty fix - punkty za zabicie datatrackera zamiast tego smiesznego HVT.

Fanowski unmasking tez pokazal ze JEDNAK sie da:)

[Errhile]

Przeszedl zmiany balansujace i klaryfikujace wiele rzeczy, ale same misje sa generalnie te same od lat. Przynajmniej ja mam takie wrazenie.

Niektóre tak.
Inne zostały wymienione. Porównaj ze sobą 20x20 w wersjach 2.0, 3.0 i aktualną, 4.0...

[Bananovitch]

Nie ma to jak narzekać że w kółko gra się te same misje, organizować turniej i grać te same misje co na serce innych turniejów

Co do tematu- na codzień grywam w Gdańsku od końca drugiej edycji, mamy dwie ligi lokalne w roku i co początek ligi mamy nowych graczy. Z tego co się orientuję, to w Koszalinie graczy też przybywa (kiedyś grali chyba w czterech, teraz jest ich z dziesięciu jak nie lepiej) więc to, że ludzie nie jeżdżą na turnieje nie jest spowodowany tym, że jest mało graczy tylko brakiem czasu lub po prostu zwykłym znudzeniem (umówmy się, topowi gracze trafią w którymś momencie po raz n-ty na tego samego przeciwnika a z reguły też się gra te same scenariusze).

[Mroczyslaw]

Banan, nie chce niszczyc Twojej wizji, ale na turniej wyjazdowy jedzie sie wlasnie po to, zeby nie grac wciaz z tymi samymi ludzmi w tej samej lokalnej mecie;)
Tu dokladnie o to chodzi, zeby pojechac, zagrac z kims nowym, poznac inne mety, poznac ludzi;)
Czy mimo to wciaz jest szansa ze zagram ze znajomkiem? Tak;) Ale znajomkiem ktorego widze pare razy w roku na turnieju, a nie co tydzien na graniu;)

[Bananovitch]

Chyba że jesteś mną i z pięciu bitew grasz cztery że swojakami

[Mroczyslaw]

Bo chodzisz tylko na dwudniowki organizowane we wlasnym community i glownie przez nie oblozone;) Dla wiekszosci dwudniowki to jednak turnieje wyjazdowe IMO. Bo w koncu jest ich 6+ w roku, a z czego wlasne community robi tylko 1 na ogol;)

[Bananovitch]

Meh, pierwszy turniej w Koszalinie to dwie gry z HanSem i jedna z Ghostem dla mnie to już wyjazdówka a skończyło się tak samo

[Mroczyslaw]

Orgowie Was nie lubia widze po paringach xD

[sorniak]

A tez sie wypowiem.

Napewno nie wiem jak jest w innych miastach - sam siedze w krakowie, prowadze lige z infinity.
Ogolnie mam wrazenie ze wargaming nie jest teraz "w modzie", wlasciciele sklepu wola promowac logistycznie wygodniejsze produkty od Games Workshopu (staly przychod, wciskasz ludziom non-stop, kase jest ...Yo-youyo...super!) no i ludzi nie lubia trudnych zasad.

Mamy bardzo duzo osob ktore kupia figurki, zagraja i odpadaja po roku grania max ... trudny system, w ktorym argumentacja o zasady czasem moze wprowadzic do walki fizycznej ...JA szczerze mam nadzieje ze sprzedazy CB spadna, ze Kill team mocno bedzie cisnac infinity i CB w koncu zacznie robic bardzo mocny stream-line (uproszczenie zasad, eliminacje wyjatkow i bardzo podobnych do siebie zasad) systemu.

[Alkasyn]

Też liczę na otrząśnieęcie się, ale póki w Ameryce sprzedaż idzie, póty nic nie zobaczymy w tym wzgędzie niestety.

[Usashi]

Jakaś nadzieja jest, że coś z tym zrobią na nowej edycji (jest?), ale z drugiej strony, absolutnie nie chciałbym, żeby infinity zbliżało się do killzona.

Ostatnio byłem u znajomych, którzy grali, nawet sam zagrałem jedną grę i w porównaniu do opcji taktycznych jakie daje infinity to jednak straszna bieda. Ot tak gra, że w sumie nie za bardzo trzeba kombinować i pomiędzy zagryzaniem precli i piciem piwa poturlać sobie kostki.

Tak, że cały stramline trzeba by było zrobić inteligentnie, żeby nie przesadzić. Ponadto CB musiało by drastycznie zmienić swoja politykę, żeby z każdym nowym dodatkiem nie dorzucać nowych zasad do i tak już spuchniętego systemu. Pytanie, czy pozwoliłoby to zachować inny styl grania wszystkim sektorialom.

[Hansolo]

Tak, że cały stramline trzeba by było zrobić inteligentnie, żeby nie przesadzić. Ponadto CB musiało by drastycznie zmienić swoja politykę, żeby z każdym nowym dodatkiem nie dorzucać nowych zasad do i tak już spuchniętego systemu. Pytanie, czy pozwoliłoby to zachować inny styl grania wszystkim sektorialom.

Usunąć zagnieżdżone skille i połowa roboty z głowy

A sektoriale z biegiem czasu jednak coraz bardziej się zrównują. Patrz TAK - Kozacy mieli braki, więc dostaną nowe jednostki aby broń Boże nie było żadnych dziur.

[Xan]

Z perspektywy nowego gracza, nie chcę by Infinity było zbyt streamlinowane. Bogatość jest dla mnie zdecydowanym plusem. Ale... zasady są napisane strasznie nieprecyzyjnie i za dużo jest otwarte na interpretację. Często czegoś, co kompletnie zmienia postać rzeczy trzeba się doszukiwać na jakieś zupełnie innej stronie wiki w małej wzmiance. Do tego, takie rzeczy jak "czy mogę użyć stealth które dostaję od martial arts czy zdecydować się nie użyć" nie są intuicyjne ani wyjaśnione w łatwy do znalezienia/zrozumienia konkretny sposób.

Większość zasad jest dobra, tylko fajnie byłoby jakby CB się postarali żeby ludzie mogli je znać. Najgorzej jak nie ma w żadnym wiki, w żadnym FAQu, trzeba googlować i wychodzi temat na 30 stron na forum gdzie w końcu jakiś tam Warcor wydaje swoją opinię, i trzeba albo wziąć to za autorytet, albo nie.

Ostatnio FAQ powiedział, że Forward Observer nie dostaje bonusu +1B od linka... a na wiki to jak byk ma tag "BS attack". Ale okazuje się że BS attack i attack with BS weapon to nie to samo. To nie lepiej nie opisywać tego jako BS attack?

Niedawno dowiedziałem się że linka można założyć przed liczeniem rozkazów. A jak sprawdziłem, to na wiki w "Fireteam creation" jest tylko napisane że się decyduje kto jest leaderem, nie kiedy - więc czy coś powstrzymuje mnie od założenia fireteam w turze reaktywnej? Na przykład od razu po tym jak zabije mi leadera i link się rozpadnie? Nie ma w artykule że musi być aktywna tura, ale czy tak jest czy nie - nie mam zielonego pojęcia.

Ja lubię te zasady, ale nie chcę walczyć z CB żeby wiedzieć jakie są, a potem przekonywać przeciwnika. Albo dowiadywać się że tak, z tych stron wiki tak wynika, ale z tamtej innej wynika inaczej. Parę razy jak grałem z Zippym to przez 10 minut spieraliśmy się szukając potwierdzenia czegoś... trzy razy w tej samej grze.

CB powinni dać zlecenie jakiemuś dobremu i znanemu designerowi, który umie rygorystycznie pisać zasady. Niech te co są najpierw przepisze żeby były jasne i ścisłe.

Ogólnie zgadzam się też z większością rzeczy powiedzianych przez Mayacast na ten temat. https://www.youtube.com/watch?v=1p2SYOydejw

[sorniak]

Z perspektywy nowego gracza, nie chcę by Infinity było zbyt streamlinowane. Bogatość jest dla mnie zdecydowanym plusem.

a ile gier poprawnie zostalo rozegrane przez Pana? Ja bralem udzial w turniejach, gram dwa lata i wie Pan co - zadnej gry nie zagralem na 100% zgodnie z zasadami. Po cholere takie zasady? Co jakis czas sie dowiaduje - a to gowno nie tak zagrane, inne nie tak... jest to bardzo nieprzyjemne, rozumienie tego, ze gra nie Solid, brak wyprostowanych zasad, nie logiczne wyjatki, ze nie wszystko nawet jest opisane (np. w zeszlym tygodniu - czy mozna atakowac friendly equipment - sprobuj znalezc ze nie wolno) i im wiecej siedzisz w infinity, tym czesciej widzisz te dziury i mniej chce sie grac, bo widzisz ze CB w tym kierunku nic nie robi, ale odwrotnie tylko pogorsza sytuacje.

[Bananovitch]

Usunąć zagnieżdżone skille i połowa roboty z głowy

A sektoriale z biegiem czasu jednak coraz bardziej się zrównują. Patrz TAK - Kozacy mieli braki, więc dostaną nowe jednostki aby broń Boże nie było żadnych dziur.

Jakby nie dostali to byś płakał, że nic nie dostali

A tak na serio, to CB idzie coraz szybciej w stronę GW. Z tym, że nie wydają coraz większych modeli tylko profile mające coraz więcej zasad, czasami od czapy. Rozumiem, że sprzedaż musi się kręcić, ale co nowe to niekoniecznie musi być bardziej przegięte od poprzedniego.

Moim zdaniem CB ma zły plan wydawniczy, bo zamiast zrobić konkretne zapowiedzi w stylu "teraz przez pół roku będzie dużo modeli do Shasvastii a reszta dostanie góra po dwa" to bawią się w wydawanie pojedynczych modeli do każdej armii i koniec końców żadna nie jest kompletna. Myślę że jakby wydali jakieś weapon packi czy coś takiego to też sporo ludzi by kupiło, żeby jakoś urozmaicić armię. Bo jak na razie jedynym urozmaiceniem są limitki Mushashiego i Joanny. No i to co wychodzi w ITS packu.

[Mroczyslaw]

Tak wlasciwie to nie uwazam ze nowe releasy sa mega op i kasuja starsze. Sa po prostu... ciekawsze:) I to nie tylko dlatego ze stare mamy ograne - po prostu kombinacji i zlozen jest wiecej.
JESLI mamy mowic o zaburzeniach balansu. Czy Tunguska jest jakas specjalnie silna lub OP? No nie, far from it;) ALE czy dodanie jej jednostek do nomadow podkrecaja power level nomadow? Ciezko powiedziec ze nie.

[Dabi]

Nie ma co liczyć na to, że Kill Team wywoła jakąś dużą presję bo sama gra obstawiam, niestety zdechnie relatywnie szybko.
Można w nią pograć to nie jest zła pozycja ale to jako odskocznia.

Nie chcę robić z Infinity gry idiotoornej która jest wykastrowana z opcji. Oczywiście można nieco system odciążyć aby usunąć pewne nielogiczności a jednocześnie wyważyć kilka elementów ale te zasady jak na tyle opcji naprawdę są moim zdaniem dobre. Nie ma co równać w dół.

a ile gier poprawnie zostalo rozegrane przez Pana? Ja bralem udzial w turniejach, gram dwa lata i wie Pan co - zadnej gry nie zagralem na 100% zgodnie z zasadami. Po cholere takie zasady? Co jakis czas sie dowiaduje - a to gowno nie tak zagrane, inne nie tak... jest to bardzo nieprzyjemne, rozumienie tego, ze gra nie Solid, brak wyprostowanych zasad, nie logiczne wyjatki, ze nie wszystko nawet jest opisane (np. w zeszlym tygodniu - czy mozna atakowac friendly equipment - sprobuj znalezc ze nie wolno) i im wiecej siedzisz w infinity, tym czesciej widzisz te dziury i mniej chce sie grac, bo widzisz ze CB w tym kierunku nic nie robi, ale odwrotnie tylko pogorsza sytuacje.

Kilkadziesiąt gier rozegranych dobrze a wszelkie zmiany jak ktoś siedzi w systemie na bieżąco są wyjaśniane szybko. Owszem sam potrafiłem się przejechać na kilku zasadach bo nie byłem ograny ale to moja wina a nie wina zasad.
Porównaj proszę z grami od GW pokroju WH40K. Gra która jest prosta na tyle na ile może być aby nie otrzeć się o wyrażenie prostacka a zasady są jeszcze bardziej dziurawe.

Wyciągacie niejasności w zasadach które stosuje się bardzo rzadko i na tej podstawie postulaty aby robić z Infi Kill Teama ? Troszkę zbyt ostro.

Często najsłabszym elementem systemów bitewnych są ludzie którzy z jednej strony są leniwi i odporni na myślenie a z drugiej strony mają niekiedy skrajne PG podejście wyniesione zazwyczaj z innych gier.

W grach komputerowych jest zresztą podobnie.

Ja wracam do gry aktywniejszej - dobry impuls miałem przez pojawianie się nowych graczy, wizytę na MP oraz rozpoczęcie Ligi. Nowości mi się podobają tak samo jak cykl wydawniczy. Nie miałem problemów z graniem swoimi modelami które miałem sklejone sprzed jakiś 2 lat. Pokażcie mi taką sytuację w innej grze gdzie bez nowej armii czy chociaż jednostek nie mam startu.
To wszystko sprawia, że u Nas nie tylko są nowi ale i starzy gracze powoli wracają.

[Bananovitch]

Przyznasz jednak chyba, że Infa jest trochę za bardzo przepakowana pokrywającymi się przynajmniej w pewnym stopniu zasadami? Po co np. Martial Arts, Natural Born Warrior I do tego Guard? Nie można było dać zamiast Guarda jednego lub drugiego? Podobnie ma się z programami hackerskimi- wiele robi to samo, różnią się co najwyżej burstem. Takich kwiatków pewnie jeszcze by się sporo znalazło.

[Mroczyslaw]

Problemem nie sa zasady zawierajace zasady.
Problemem jest fakt ze army nie wyswietla ich w profilu.
Gdyby Model majacy MA mial przy okazji wymieniony darmowy stealth, nie byloby problemu. Jak sadze.

Co do guardiana, to akurat IMO zly przyklad. Bo to jedna z niewielu zasad w Infi ktora jest bezuzyteczna, niepotrzebna i wlasciwie bardziej przeszkadza (s4) niz pomaga. Bardziej moznaby porownywac z Protheionem jak juz, ktorego tabelka ma swoj sens. Aczkolwiek gdyby to byly MA wysysajace rane, to nikt by sie pewnie nie obrazil... Hm

Co do programow hackerskich, to z tych ktore maja identyczne staty, poza drobna roznice w B przychodzi mi do glowy tylko Redrum i Sucker Punch. Gdzie akurat roznica 1B to w Infi duzo. pry grze na 1-5 kosci.
Wiekszym problemem IMO sa WHD i DHD. Oraz roznica cenowa/swc miedzy ahd i khd.

ACZKOLWIEK nigdy z programami hackerskimi nie mialem problemu bo lewniwie korzystam z apki;P Wczesniej n3 hacker helpera, teraz Aronautow, gdzie wybiera sie HD, cel i ma sie dostepne programy.

[Dabi]

Zgodzę się, że jest trochę tego dużo jeśli chodzi o wiele różnych składników. Natomiast trzeba przyznać, że raczej każdy swoje skille zna bardzo dobrze a niektóre są po prostu rzadkie.
Co więcej nie jest to moim zdaniem aż tak kluczowe.

Programy hakerskie - zgoda. Patrzę na tabelkę i poza nielicznymi wyjątkami po prostu używam tego który mam na liście. Podstawa działania hakerów jest taka sama - różnice są w programach których jest za dużo ale to rozwiązuje tabelka. Trzeba stosować aby pamiętać lepiej a siłą rzeczy stosuje się to rzadziej niż strzela.
Odnośnie broni jest inaczej. Akurat to jest fajne bo zawsze mnie wkurzało, że kiedyś dawno bronie miały jedyne słuszne rozwiązanie kiedyś - teraz tego nie ma i jest fajna różnorodność.

Dalej to o czym rozmawiamy to są poprawki nadające się na edycję 3.5 a nie coś co wywróci system i zrobi z niego coś pokroju Kill Teama (bo Necromunda już była zbyt skomplikowana dla niektórych)

[Mroczyslaw]

Przestancie z tym Kill Teamem. To 5 skirmish 40k GW w ciagu 12 miesiecy i przy kazdym jednym wieszczono koniec Infinity;D

HS uporzadkowal wiele burdelu z N3. Potrzebujemy obecnie edycji N3,5 z jednym wielkim robieniem porzadku. Cos jakw DnD. Wlasciwie dokladnie jak w DnD;D

[Xan]

Z perspektywy nowego gracza, nie chcę by Infinity było zbyt streamlinowane. Bogatość jest dla mnie zdecydowanym plusem.

a ile gier poprawnie zostalo rozegrane przez Pana? Ja bralem udzial w turniejach, gram dwa lata i wie Pan co - zadnej gry nie zagralem na 100% zgodnie z zasadami. Po cholere takie zasady? Co jakis czas sie dowiaduje - a to gowno nie tak zagrane, inne nie tak... jest to bardzo nieprzyjemne, rozumienie tego, ze gra nie Solid, brak wyprostowanych zasad, nie logiczne wyjatki, ze nie wszystko nawet jest opisane (np. w zeszlym tygodniu - czy mozna atakowac friendly equipment - sprobuj znalezc ze nie wolno) i im wiecej siedzisz w infinity, tym czesciej widzisz te dziury i mniej chce sie grac, bo widzisz ze CB w tym kierunku nic nie robi, ale odwrotnie tylko pogorsza sytuacje.

Właśnie o tym była reszta posta. Te zasady jakie znam są fajne, dobrze by było jednak żeby je jednoznacznie znać. To jest osobny problem od ilości/skomplikowania - da się mieć skomplikowane systemy które są łatwe w zrozumieniu, i da się mieć proste których bardzo trudno jest zrozumieć.

To, i ilość zasad i ich dziwnych interakcji wpływają na to samo, ale są dwoma problemami a nie jednym.

A to że niektóre zasady dobrze byłoby pozmieniać, niektórych się pozbyć i złączyć w inne - to wiadomo, i między innymi dla tego wrzuciłem linka do Mayacast że oni dużo bardziej inteligentnie o tym dyskutują niż ja jestem w stanie.

Chodziło mi raczej o to, że nie chciałbym żeby CB poszło zbyt w stronie GW i uproszczonych systemów i zasad. Najlepiej byłoby jakby najpierw te co teraz są porządnie przepisał aby były jednoznaczne i łatwo dostępne, a potem zobaczyć czego się pozbyć albo uprościć. Moim zdaniem lepiej jest mieć więcej i trudniejszych zasad które są jednoznaczne, niż mniejszą i prostszą ilość ale z różnymi interpretacjami.

Przyznaję że porządne, rygorystyczne przepisanie zasad jest raczej marzeniem niż realistyczną opcją.

[Padre]

Infinity, jak każdy żyjący bitewniak, potrzebuje co jakiś czas remontu. Taki już jest cykl życia gry figurkowej, że puchną zasady, mnożą się wyjątki, balans coraz bardziej się gibie a FAQ potrzebuje spisu treści. Zgaduję, że tajemnicza zapowiedź na koniec 2019 to właśnie nowa edycja, bo zwyczajnie przyszedł na to czas.

Lurkując sobie na forum zauważyłem, że ludziska łatwo mylą streamlining ze spłycaniem gry. Streamlining to szukanie Graala pt. "easy to learn, difficult to master". Można to osiągnąć na pierdylion sposobów, czasem wystarczy przeformułować jakąś zasadę, zredagować instrukcję, zmienić sposób prezentacji albo dorzucić narzędzie, które tę samą zawartość przedstawi w sposób poukładany i intuicyjny. Innym razem w imię streamliningu odsysa się tłuszcz - np. eliminuje skrajnie sytuacyjne reguły, które na obraz gry wpływają bardzo rzadko. Czy spłyca to grę? Technicznie tak, praktycznie niezbyt.

Swoją drogą polecam przyjrzeć się doniesieniom o nowej edycji Malifaux - to jest gra, która właśnie przechodzi zmianę, która czeka też Infinity. Wydawca inny, ale założenia zapewne podobne.

[Usashi]

A czy czasem na oficjalnym forum nie padło jakieś oficjalne potwierdzenie (cytat był chyba tweetem czy innym fb), że czarna N na końcu to nie nowa edycja?

[Pająk]

nowa edycja nie będzie ani w tym, ani w następnym roku.

[Pierzasty]

Swoją drogą polecam przyjrzeć się doniesieniom o nowej edycji Malifaux - to jest gra, która właśnie przechodzi zmianę, która czeka też Infinity. Wydawca inny, ale założenia zapewne podobne.

Polecam, choćby jako przykład jak można koncertowo spieprzyć pierwsze wrażenie:

- hej, słyszałeś? W przyszłym roku nowa edycja MFX.
Okej, co wiemy?
- Wywalają paru z gry paru ikonicznych masterów i robią jakieś idiotyczne wielkie karty bo mamy za dużo miejsca na stołach
- O żesz ku... Powiedz chociaż, że nowe zasady będą zajebiste.
- No, ee, będzie jakoś inaczej budowanie list na keywordach (co ci pojedzie po kolekcji modeli BTW), masterów się bierze w zestawie z totemem, jest jakaś opcja brania dodatkowego mastera, żetony ominięcia aktywacji i, ee, tego, no jest jeszcze zamknięta beta i mało wiemy.
- Powiedz mi coś dobrego, zanim się załamię. Pokazali jakieś fajne skulpty, coś dobrego do Arkanistów?
- No, dostaniesz jako nowego mastera C. Hoffmana. A nowy Marcus wygląda jak totalny złamas.
- ...

Tak to mniej więcej wyglądało w moim przypadku. Z tego co słyszałem, wariantów tego wrażenia jest sporo. Już za samo Dead Man's Hand Wyrd zebrało ciężkie baty, Żeby pokazali nowych masterów których dostaniemy zamiast wywalonych, rzucili jakiś kąsek, to by się ludzie podjarali, a tak weź to później odkręcaj. Mocna PR-owa porażka.

[Alkasyn]

A mi i moim znajomym zmiana MFX się podoba. MFX z mnogością zasad było niegrywalne dla każuala - Fifirifi też ma ten problem.

Jednakowoż MFX zdało sobie z tego sprawę. Fifi niestety nie. Jak sobie docelowo poradzą nie wiemy, ale przynajmniej próbują.

Fifi idzie w przeciwność ułatwiania gry, dodając nowe, bezsensowne reguły (vide np Cybermina) abo niszowe zastosowania (Vide CounterIntelligence).

[Mroczyslaw]

Counterintelligence niszowe?;) W sensie tylko w kazdej grze w ktorej zaczynasz?;)

Czarne N to nie bedzie nowa edycja.
Plus po ITS X nie do konca wierze ze chlopaki potrafia cos poprawic;)